...To był dla nas bardzo ważna wygrana. Oba zespoły miały po 36 punktów. W pierwszej połowie graliśmy z dużym szacunkiem i pozwoliliśmy się zepchnąć na własną połowę. Poszliśmy z przewagą 2-1 w połowie, ale wiedzieliśmy, że w drugiej połowie musi być znacznie lepsi. I tak też rozpoczeliśmy drugą połowę. Wgnietliśmy Milano do własnej połowy. Nawet w defensywie odzyskiwaliśmy piłkę i pokazaliśmy kilka pięknych kombinacji. Nie zostawiliśmy przeciwnikowi więcej miejsca i walczyliśmy w tę "pogodę Polonii" do końca. Teraz koncentrujemy się na nadchodzącego przeciwnika - Hellas. To będzie bardzo trudny mecz.....